Często, kiedy w domu spędzam nieco więcej czasu, np. podczas urlopu, czy jak teraz świąt, mam trochę czasu, aby porozmyślać i nieco inaczej spojrzeć na moje życie zawodowe. Ostatnio właśnie doszłam do wniosku, że moja praca potrafi być bardzo zabawna i bardzo często pouczająca. Będąc psychiatrą pracującym w szpitalu (podejrzewam, że na innych specjalizacjach jest…Continue reading Psychiatria od kuchni, czyli opowieści z życia już nieco starszej lekarki
Tag: praca lekarza
Jak nadal nie ogarniam życia…
Pamiętacie mój wpis sprzed dwóch lat jak pisałam o tym, że nie ogarniam życia? Dzisiaj będzie podobnie, czyli o tym, jak już trochę nauczyłam się żyć, żeby nie zwariować, choć to nie koniec nauki… Po pierwsze: co zmieniło się przez ten czas? No trochę się zmieniło… Poza tym, że jestem ciut starsza, to widziałam jak…Continue reading Jak nadal nie ogarniam życia…
Psychiatra na kozetce
Chociaż o psychiatrii, jako o specjalizacji myślałam już podczas studiów, ostatecznie wybrałam ją nieco przypadkowo. Nigdy nie żałowałam tej decyzji (mój etatowy korektor uważa nieco inaczej, bo średnio z psychiatrii odchodzę raz na dwa tygodnie lub po każdym cięższym dyżurze). Uważam, że jest to na tyle szeroka dziedzina medycyny, że każdy znajdzie coś dla siebie.…Continue reading Psychiatra na kozetce
Przygoda z Dreznem ciąg dalszy, czyli zmiana pracy w trakcie specjalizacji.
Jak już niedługo później miałam się przekonać, następne miesiące miały być bardzo stresujące, wymagające, jak i poddające w wątpliwość słuszność dotychczas podjętych decyzji. Dwa lata stabilizacji i znowu pakujemy wszystko i ruszamy dalej. Czy tak już będzie wyglądać to zawsze? Myślałam sobie pakując po raz drugi już finezyjnie żłobione filiżanki do kawy. Podobne przemyślenia nadchodziły…Continue reading Przygoda z Dreznem ciąg dalszy, czyli zmiana pracy w trakcie specjalizacji.
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, czyli jak wynajęliśmy mieszkanie w Dreźnie. Sezon II cz.1
Jak już pewnie wiecie z poprzednich wpisów, poszukiwanie mieszkania do wynajęcia w Niemczech do łatwych rzeczy raczej nie należy. Trzeba wykazać się przy tym naprawdę dużą dozą szczęścia. Jeżeli ono nie dopisuje, łatwo popaść w rezygnacje, co niezbyt pozytywnie wpływa na całokształt przedsięwzięcia. Jeżeli miałabym wymienić najważniejszą cechę, która powinna charakteryzować osobę, która szuka nowego…Continue reading Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, czyli jak wynajęliśmy mieszkanie w Dreźnie. Sezon II cz.1
Rezydentura w Niemczech cz.5 „Praca psychiatry”
No i się zaczęło. Praca. Niby tylko hospitacja, niby tylko miałam się przyglądać, ale w rzeczywistości zaczęłam pracę jako lekarz w Niemczech. Najpierw zajmowałam się przyjęciami. Na szczęście w tym czasie tak się złożyło, że większość pacjentów przychodziło na nasz oddział z depresją, a to miałam już opanowane. Oddział, na którym pracuję, jest oddziałem otwartym.…Continue reading Rezydentura w Niemczech cz.5 „Praca psychiatry”